: p h o t o n o t e s :

Monday, December 3, 2012



To jeden z tych dziwnych widoków, które na co dzień umykają, wtapiają się w krajobraz. Patrzę na to i nie wiem, dlaczego chcę zrobić zdjęcie. Patrzę dalej - przychodzą obrazy: pierwszy horror, oglądam ukradkiem przez palce, rodzice myślą, że śpię; Gelsomina i Zampano biegną piaszczystą drogą u Felliniego; zapach 15-letniego kurzu w dziwnym domu w Wąwolnicy; licealny koszmar - biegnę ulicami Otwocka, uciekam dzień i noc przed człowiekiem, który wygląda jak Mr Eddy z Lost highway. Jest dziwnie.
A niby zwykłe okno gdzieś na ulicy w Sandomierzu. 

Monday, November 26, 2012

pięset



Pięset, czyli kot, który postanowił przestać rosnąć.

Monday, October 15, 2012



To był gaj oliwny, można nawet powiedzieć "stary gaj oliwny". Nigdy nie widziałam tak pięknie wyrzeźbionych pni drzewa. 

Friday, September 28, 2012

Wednesday, September 5, 2012

Romet


Ktoś nabył mój rower drogą kradzieży. Policja nie znalazła. Złodziej nie oddał.


Monday, June 25, 2012

W Sandomierzu cz. 2


księżniczka


                                                                    Sandomiś



papież


rycerz


Wednesday, June 6, 2012

Saturday, April 14, 2012

spałam źle

Piekło,
piekło,
przestało. Grube skóry, groby
gadające. A wschód
słońca w południe następuje, kiedy
samotnie zamówiwszy wódkę i drożdżówkę
w "Zwisie", w którym pracuje pani, co nas lubi,
palimy sobie papierosa. Podstawowy zestaw,
wywołujący wschód słońca oraz nową miłość
do niewiadomoczego, na nic konkretnego
nas nie stać i nie będzie nas stać, a za chwilę
nie będziemy tu stali, pan tu stał, a teraz
nie stoi, poszedł. Piekło i przestało.

Marcin Świetlicki ("Pieśni Profana", 1998)











śnieżyca w kwietniu

♫ spałam źle

Friday, March 30, 2012

Sunday, March 11, 2012

Thursday, January 5, 2012



Szczęśliwych początków i końców w 2012

W ramach noworocznych czystek kasuję archiwum bloga od 2009 roku.